Sesja z Gosią była naszą trzecią. Uwielbiam tą dziewczynę! Piękna, z genialną figurą, iskrą w oku i uroczym uśmiechem. A no i oczywiście, pięknymi włosami. Nasza sesja była spontaniczna. Nie wiedziałam gdzie idziemy, ani co planujemy. Od tak, wybrałam sukienkę z szafy i ruszyłyśmy w miasto. Parę ujęć w centrum, pod PKiN, na placu Grzybowskim. Niestety, za dużo tych zdjęć. Przerobiłam tylko część (następna część będzie się robić wraz z kolejnym postem :)). A więc resztę zdjęć także zobaczycie. Tutaj dodaje tylko parę ujęć, niewielką część, bo naprawdę, sama nie wiedziała które wybrać. Ale jakoś się udało. Dodaje także parę zdjęć z uśmiechem. Bo ktoś kiedyś mi zarzucił, że własnie takie ujęcia powinny być częścią sesji. Jakbyście mieli jakieś pytania: http://ask.fm/MonePhotos
Brak komentarzy: