Zacznę od tego, że (jak niektórzy wiedzą) od pewnego czasu wprowadzam w
swoją dietę zdrowe nawyki, które nie tylko pomagają mi spalić zbędną
tkankę tłuszczową, ale poprawiają również stan mojego żołądka (który
często mnie bolał przez złe żywienie, zbyt późne spożywanie posiłków).
To cudowne uczucie, gdy nie mam wielkiego brzucha po jedzeniu,
samopoczucie +5 :) Idąc tropem zdrowego żywienia pozostaje pytanie, co
robić, gdy jesteśmy w szkole/pracy/na mieście? Jak zjeść coś zdrowego,
kiedy na każdym kroku widzimy fast food, słodycze? Znam dużo osób, które
zabiera ze sobą zdrowe drugie śniadanie. Ja należałam do tych, co wolą
coś kupić - prościej, szybciej, wygodniej. Ale czy zdrowiej? Podziwiałam
tych, co wstają o 10 minut wcześniej, aby pokroić warzywa, owoce,
ugotować makaron (chociaż to można poprzedniego dnia). Jednak ja jestem
zbyt wielkim leniem, na szczęście pracuje nad tym :) Postanowiłam
zakupić pojemniki, które niby proste, ale ich wygląd, kolory po prostu
mnie oczarowały i wpadły do mojego koszyka niczym zaklęte :) I
uprzedzam, nie, post nie jest sponsorowany, sama zakupiłam pojemniczki i
chce wam pokazać, że wystarczy trochę silnej woli, mobilizacji i można
zjeść pyszności wszędzie :) U mnie to na pewno się sprawdzi, ponieważ
często zjadam rano śniadanie, wychodzę na sesje, później drugą i wracam
około 17. Głodowanie nie jest rozwiązaniem, a brak czasu nie może być
usprawiedliwieniem, nie można myśleć również ''a, nie zjem, to schudnę''
NIE!!! Nie popieram! Sama z doświadczenia wiem, że po sesjach wracam
trzy razy bardziej zmęczona, zero energii i brak uśmiechu.
Przedstawię wam trzy pudełeczka:
- pudełeczko na słodki deser,
- pudełeczko na sałatkę,
- kubek na coś ciepłego :)
Pierwszy pojemniczek na słodki deser. Nie jest dużych rozmiarów,
wysokość zaledwie 9cm, szerokość 10cm i składana łyżeczka 12cm. Pojemność 530ml. Łyżeczka
przyczepiana jest na spodzie mniejszej miseczki, wkładanej w cały
pojemniczek. Dzięki temu można oddzielić np. owoce od jogurtu i płatków
(przykładowe zdjęcia z jedzeniem poniżej :)). Zamyka się na plastikowe,
ale elastyczne klipsy. Wybrałam cudowny, niebieski kolor :)
Drugi pojemniczek jest na sałatkę. Według zaleceń, sałata na dół, a
pokrojone warzywa można umieścić w dwóch, oddzielonych od siebie
przegródek. Jedna część wsadzana w drugą, tak, że sałata i inne warzywa
leżą spokojnie oddzielnie. Na spodzie mniejszego pojemniczka
przyczepiony jest widelec i nóż. Wymiary pojemniczka - kwadrat 15cm i
wysokość 8cm. Pojemność 1,1l. Dodatkowo na górnej przegródce stoi mały
pojemniczek na sos :)
Ostatni pojemniczek jest prosty, jedynie otwierany, z uchem i możliwością ''uchylenia'' aby ciepłe powietrze wyleciało. Jego wymiary: wysokość 11cm, szerokość dna 9cm, szerokość góry 10,5cm. Pojemność 656ml. Piękny morski kolor (tutaj może aż tak tego nie widać :)).
Wszystkie pojemniczki można myć w zmywarce na górnej półce, zamrażać, oraz odgrzewać w nich w mikrofali (z niedociśniętą pokrywką). Poniżej możecie zobaczyć moje mini propozycje, jak wykorzystać te pojemniczki :) Kupiłam je w Warszawskim centrum handlowym Arkadia, na samie Carrefour :) Link do strony firmy pod zdjęciami. Mam nadzieję, że część z was robi tak już od dawna, a część zachęcę tym postem do przeszukania kuchennych szafek i wykorzystania podobnych pojemniczków albo zakupu ich :) Trzymajcie się ciepło i zdrowo :*
Wszystkie pojemniczki można myć w zmywarce na górnej półce, zamrażać, oraz odgrzewać w nich w mikrofali (z niedociśniętą pokrywką). Poniżej możecie zobaczyć moje mini propozycje, jak wykorzystać te pojemniczki :) Kupiłam je w Warszawskim centrum handlowym Arkadia, na samie Carrefour :) Link do strony firmy pod zdjęciami. Mam nadzieję, że część z was robi tak już od dawna, a część zachęcę tym postem do przeszukania kuchennych szafek i wykorzystania podobnych pojemniczków albo zakupu ich :) Trzymajcie się ciepło i zdrowo :*
Zapraszam was na mój oficjalny fanpage
Mone KLIK
Możecie mnie follować na instagramie
mone_photos KLIK
Pytać można tutaj, albo na
ask.fm KLIK
mega, gdzie kupiłaś? :D też chce takie
OdpowiedzUsuńcarrefour w arkadii :)
Usuńkurcze są przecudowne :) mogę wiedzieć gdzie je kupiłaś? bo chyba nie napisałaś, albo ominęłam to zdanie :D ja ostatnio nosiłam właśnie owoce do szkoły w takim pojemniczku i zgadzam się z Tobą to jest o wiele lepsze niż jakieś batony, zdrowsze :) super sprawa :) z chęcią bym kupiła takie pojemniczki jak Ty tutaj zaprezentowałaś :)
OdpowiedzUsuńcarrefour w arkadii w Warszawie :)
UsuńKochana Monè, mam nadzieję, że zwróciłaś uwagę na oznaczenia na tych pojemniczkach - coś w rodzaju widelca i kielicha - inaczej nie można mieć pewności, czy przechowywanie w nich żywności jest bezpieczne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOczywiście :) Wszelkie informacje napisałam na podstawie tych oznaczeń :)
UsuńChyba czas wybrać sie do sklepu :) cena jest równie atrakcyjna jak pojemniczki?
OdpowiedzUsuńświetne są te pojemniczki! :)
OdpowiedzUsuńGenialne! Muszę sobie takie kupić zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńświetne! śliczne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuń