WINTER IS COMING - czyli pierwsze autoportrety w śniegu #outfit 69

29.11.16

WINTER IS COMING - czyli pierwsze autoportrety w śniegu #outfit 69

Tytuł tego wpisu może jednoznacznie kojarzyć się z serialem pt. ,,Gra o tron''. Tak tak, to celowy zabieg. Wy też czekacie na finałowy sezon? Sama nie wiem kiedy polubiłam ten serial, ale jak już mi się spodobał, to obejrzałam wszystkie sezony, prawie za jednym tchem! Bardzo wciągający :) 

Jak już jesteśmy przy nadchodzącej zimie, to i mi udało się trochę jej złapać.

Dokładnie 12 listopada zrobiłam te zdjęcia (pamiętacie? tak nagle spadł śnieg i bardzo szybko zniknął) udało mi się wykorzystać ten biały puch :) Zdjęcia czekały na swoją kolej do obróbki i oto są! Szczerze mówiąc, to chyba moje ulubione autoportrety, jakie kiedykolwiek zrobiłam. Jestem z nich bardzo, bardzo zadowolona! Zawsze marzyłam o zdjęciach w pięknej, zimowej scenerii. Trudno jest złapać śnieg, gdy mieszka się w środku dużego miasta. Zwykle tam temperatura jest wyższa, a śnieg topi się na potęgę. Dlatego też z radością skorzystałam z okazji zrobienia zdjęć pod Warszawą! I jak wyszło waszym zdaniem? :)

Jest jeszcze drugi aspekt, dlaczego te zdjęcia tak mi się podobają. Jakiś czas temu, może to było nawet dwa lata temu? Polubiłam dodawanie zdjęć stylizacji, ale trochę w tym wszystkim straciłam poczucie mojego stylu. Wstawiałam zdjęcia, byle by pokazać strój, a zaniechałam artystyczny aspekt. Klimat autoportretów szybko spadł i z coraz to większą niechęcią szło mi to wszystko. Bywały lepsze i gorsze zdjęcia. Czasem byłam zadowolona w 100% a innym razem tylko w 30%, bywa. Teraz postanowiłam to zmienić, a ta seria zdjęć jest tego oto przykładem :)

PS. Pamiętajcie o wpisie z waszymi blogami! Wystarczy napisać komentarz, dodać #wypromujsię i link do swojego bloga, abym wzięła was pod uwagę :)

Kapelusz - SheIn  ||  Sweterek - Romwe  ||  Kamizelka - klik!  ||  Spodnie - Zara  ||  Buty - H&M

Dodatkowo postanowiłam zdjąć kamizelkę oraz kapelusz i zrobić typowo zimowe, minimalistyczne ujęcia, o jakich zawsze marzyłam. I wyszły mi! Takie jakie chciałam! Nawet nie wiecie, jak duma rozpiera mi serducho :) Po dłuższym czasie wzlotów i upadków fotograficznych myślę, że na nowo odnalazłam siebie. I oby tak zostało.
A jeszcze poniżej dodaje link, filmik, w którym możecie zobaczyć jak wykonałam fryzurę, a dokładnie lekkie loczki widoczne na zdjęciach :)

Zdjęcia wykonałam aparatem Canon 70D i obiektyw Canon EF 50mm f/1.8 STM


Kapelusz - SheIn  ||  Sweterek - Romwe  ||  Kamizelka - klik!  ||  Spodnie - Zara  ||  Buty - H&M

***

Przypominam o drugim koncie na instagramie!
Będę dodawała tam więcej przedpremierowych
ujęć i jedynie zdjęcia z sesji :)
Klik w link!

***

Możecie mnie znaleźć również na innych stronach:  

instagram | facebook | photoblog | ask.fm | tumblr